Ach, niech już będzie! Choć już cały internet o tym huczał, napiszę post o tym niewypale, który miał miejsce w Mierzęcinie. A miała to być bardzo przyjemna impreza biegowa po terenie Puszczy Drawskiej. Tak przynajmniej zapowiadali organizatorzy ...
środa, 31 sierpnia 2016
wtorek, 16 sierpnia 2016
Zawsze warto!
Minęło już sporo czasu od Dolnośląskiego Festiwalu Biegów Górskich w Lądku Zdrój, a ja dopiero teraz (prawie po miesiącu wolnego) usiadłam, żeby coś o tym naskrobać.
Kiedy zapisywałam się na Złoty Maraton wiedziałam, że limit czasu wyznaczony na ukończenie biegu był, jak dla mnie, mocno wyżyłowany. 7 godzin na pokonanie 45 km w górach zakładało bieg średnim tempem w granicach 9:20 min/km. Moje dotychczasowe górskie wybryki wypadały w granicach 10 min/km, ale postanowiłam zmusić siebie do większego wysiłku i powalczyć.
Subskrybuj:
Posty (Atom)