Nie planowałam napisać tego postu, bo trasa, którą biegłam w miniony weekend jest mi, jak i Wam dobrze znana. Chodzi konkretnie o bieg na Dziewiczej Górze w Puszczy Zielonce, w Czerwonaku. Ale tym razem bieg ten różnił się od innych w tym miejscu z czterech powodów. Po pierwsze, pojechałam z całą rodziną, bo obie moje córki startowały w biegu. Po drugie, ze znajomymi, wystartowałam w końcu w zawodach po raz pierwszy od miesiąca. Po trzecie, osiągnęliśmy nie lada sukcesy :-) A po czwarte (a może po pierwsze?), był to bieg dla Ukrainy.
Początkowo w biegu dziecięcym miała wystartować tylko jedna moja córka (młodsza 6-latka). Od czasu udziału w całym cyklu GP City Trail połknęła małego biegowego bakcyla. Ale to nie medale i wygrana stanowią istotę tych jej małych startów, a nagrody w postaci lizaków, tudzież słodkich pierników :-)
Fot. Szaszner.com |
Kiedy byliśmy na miejscu moja starsza córka, po czterech latach biegowej przerwy, również postanowiła wystartować. Dla jej kategorii wiekowej (14 lat) przewidziano dystans 1500 m i to z wbiegnięciem na szczyt Dziewiczej Góry! Młoda zajęła 2 miejsce open i 1 w swojej kategorii (to nic, że startowało tylko dwoje zawodników :-D liczy się podium ;-)).
Fot. Szaszner.com |
Spotkanie znajomych na biegu jest już pewną tradycją. Nic dziwnego, bo w końcu co taka impreza w mojej okolicy (a czasami nawet poza nią) to spotyka się zwykle te same, ukochane już twarze. Zawsze jest więc z kim pogadać, rozgrzać się (albo poopalać na słońcu :-P) lub po prostu przemierzysz trasę biegu.
57, 58, 59 ;-) Fot. Szaszner.com |
Na "mój" dystans 10 km zapisało się aż 30 osób :-D Rzadko kiedy zdarza się tak mała frekwencja, aż żal było tego nie wykorzystać ;-) Mimo, iż biegło mi się bardzo ciężko, a pogoda nie ułatwiała zadania udało się zająć 4 miejsce w kategorii (pierwszy raz jako K40! - LOL). Za to Kosia - Maszyna, jak Ją zwykłam nazywać stanęła na podium :-) Gratulacje! :-*
Piękne panie z medalami :-) Fot. Szaszner.com |
Bieg dla Ukrainy zorganizowano w ramach 9. Festiwalu "Ukraińska wiosna". Po zakończeniu rywalizacji i wręczeniu nagród na terenie Dziewiczej Bazy odbył się jarmark ukraiński. Pojawili się rzemieślnicy i muzycy z Ukrainy. Można było posłuchać muzyki granej na nietypowych instrumentach, posmakować ukraińskiej chałwy i tradycyjnie upiec kiełbaskę nad ogniskiem.
M.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz